SATYRY, FRASZKI, PÓŁ ŻARTEM...
"niewinne i winne"
-O g ł o s z e n i a drobne:-
Oddam- wszystkie smutki za nic!
-
Kupię- zdecydowanie- dużą porcję codziennej życzliwości
dla l u d z k o ś c i, potrzebna od zaraz!
-
Pani pozna P A N A- pod warunkiem, że będzie to
a u t e n t y k( prawdziwy-Pan).
-
Niemal: urodziwa, zmysłowa, wrażliwa- poszukuje
osobnika likwidującego "niemal".
-
Kobieta połączy się z Marsjaninem, innym kosmitą itp.
byle był ludzki!
* * *
"N o b l o w a - w poezji, nobliwa dama,
popełniła reklamę- dla Adama"
i wersja bardziej poprawna politycznie:
"Noblowa poetka- wielce nobliwa dama,
usłużna w reklamie dla- M. Adama"
“...Potem Pan Bóg wybrał Żydów. Do dziś nie mogą się pozbierać. ”(Maciej Rybinski, a`propos problemów z wyborami))
-WIADOMOŚCI pisane przez Macieja Rybińskiego:
"Interpretacja
Zdaniem profesorów konstytucjonalistów wyrok Trybunału Konstytucyjnego przyznający prezydentowi prawo wyjazdu do Brukseli należy traktować rozszerzająco. Prezydent może także wyjechać do Otwocka.
Integracja
„Gazeta Wyborcza” organizuje spotkanie integracyjne tajnych współpracowników. Spotkanie też będzie tajne.
Postępy emancypacji
Minister infrastruktury Grabarczyk nosi się z zamiarem zmiany płci. Zdaniem jego doradców kobiety są jeszcze ładniejsze.
Z parkietu
Piąta klepka się obluzowała".
XXX
"By zdobyć kobietę, mężczyźni wynajdują cudowne oszukaństwa. By ją porzucić- wymyślają głupie i niezręczne kłamstwa" -Colette-
Donald Tusk wygłosił mowę na temat aksjologicznych fundamentów NATO. Kiedy pierwszy raz wypowiedział słowo „aksjologiczne”, wymownie rozejrzał się po sali, by sprawdzić, jakie zrobił wrażenie. Potem powtórzył je na wszelki wypadek jeszcze parę razy. I co, nie tylko prezydent może używać trudnych wyrazów, ja też! – tryumfował. Wprawdzie prezydentowi udaje się niekiedy użyć nawet kilku – różnych – trudnych słów, ale od czegoś trzeba zacząć. Według naszych informatorów w najbliższym przemówieniu Tusk użyć ma słowa „hermeneutyka”. Miał użyć go już w tym, ale ostatecznie PR-owcy zrezygnowali z pomysłu, bo premierowi z nerwów nie wychodziło. Co drugi raz mówił „Hermenegilda”.(Piotr Lisiewicz Gazeta polska, z portalu Niezalezna)
*
"Jest nowa mutacja szeroko popularyzowanej niegdyś przez media akcji „Zabierz babci dowód osobisty”. Jak opisała „Gazeta Pomorska”, pewien wnuk namówił 81-letnią babcię, by podpisała się pod umową kredytową. Ów młody przedsiębiorczy człowiek, jak widać zwolennik popularnej w kręgach dawnego Kongresu Liberalno-Demokratycznego tezy, że pierwszy milion trzeba ukraść, zgarnął pieniądze, zmienił numer telefonu i zostawił babcię z ratami. I dobrze tak moherowi. To czasy dla młodych i przedsiębiorczych, a nie ogłupionych przez kler starych babć."(Piotr Lisiewicz, z portalu Niezależna)
*
„My, intelektualiści, mamy słabość do chłopów” – stwierdził też Frasyniuk. Cóż, wy, intelektualiści pomiędzy treningiem bokserskim, a jazdą ciężarówką robicie w ogóle wiele rzeczy dla nas, zwykłych śmiertelników, niedostępnych. Jedni chodzą na tirówki, a inni pomniki Jaruzelskiemu chcą stawiać na ten przykład. To może już lepiej chodźcie do Jaruzelskiego, a tirówki dajcie na cokoły? Jako symbol pokojowych przemian i postawy wielu „legend” Solidarności po 1989 roku byłyby w sam raz. 20 pomników tirówki odsłoniętych w 20. rocznicę zakończenia rozmów w Magdalence. To by były uroczystości z rozmachem!(P.Lisiewicz, portal Niezalezna)
dowód
kurwy powinny unikać wielkich poetów
i na odwrót:
te dwa zawody są do siebie niebezpiecznie
podobne:
od czasów Cesarstwa Rzymskiego aż po nasz
Wiek Atomu
zawsze było mniej więcej tyle
kurew, ilu
poetów
a władze konsekwentnie
starały się wyjąć spod prawa
te pierwsze
i ignorować tych drugich
- i po tym właśnie można poznać
jak niebezpieczna
naprawdę
jest
poezja.(autor:Charles Bukowski)
*@*
Abelard
Pewne organa Abelarda
Nieubłagana halabarda
Losu - tnąca jak zwykle wszystko, co pod nią podlizie -
Ucięła, czyniąc dużą przykrość Heloizie.
(autor-Stanisław Barańczak)
***
Spóźniony słowik
Płacze pani słowikowa w
gniazdku na akacji,
Bo pan słowik przed dziewiątą miał być na kolacji.
Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma,
A tu już po jedenastej - i słowika nie ma!
Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku.
Może mu się co zdarzyło? Może go napadli?
Szare piórka oskubali, srebrny głosik skradli?
To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek!
Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!
Nagle zjawia się pan słowik, poświstuje, skacze...
"Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!"
A pan słowik słodko ćwierka: "wybacz, moje złoto,
Ale wieczór taki piękny, że szedłem piechotą!"
(autor:Julian Tuwim)
* * *
Dary
Moja przyjaciółka Jasia, ogrodniczka z upodobania,
czerpie także przyjemność z obdarowywania.
Hoduje kwiaty urodziwe, maliny oraz ogórki- nie nawożone,
(które tylko u niej, rosną pyszne, od razu w słoikach- kiszone,
co szczerze zaświadczam, bo osobiście smakowałam),
więc na ogrodniczkę- czarodziejkę ją przemianowałam.
Nie uprawiam ogrodu i nie zbieram plonów do koszyka,
mogę tylko zatrzymać myśli ulotne, w strofach wierszyka,
najpierw wydobyć je z wnętrza, zamknąć słowami, zanotować
i już można komuś miłemu (lub zasłużonemu) utwór podarować.
Nigdy dość życzliwości, prezentów „od serca” i miłych dedykacji,
więc Jasiu, ten niepoważny utworek, przyjmij z powyższych racji.
(Ewakropkapl)
*
…Czy to jest kochanie?
…co z tą kobietą, dziwnie się uśmiecha
do zwykłej, szarej ściany i jakaś daleka?
Jakby nie było tej ściany i nic realnego,
bo gdzie wzrok skieruje widzi tylko- jego.
Dla ludzi obojętna, dla spraw stracona,
Kocha- czy raczej ubezwłasnowolniona?
(Ewakropkapl)
*
Za życia byłem aniołem;
Anioł orze - kto inny zbiera.
Aureolę miałem nad czołem
Z puli premiera. -(autor:Jan Brzechwa)
*
Dobrane małżeństwo
"Wybornie z sobą byliśmy dobrani,
Ty do innego pana, ja do innej pani."(autorJ.Sztaudynger)
*
Fraszka o lalkach Barbie
/czyli pochwała milczenia/
… świat oszalał, wylały rzeki, nawet oceany- kiczu,
powielane lale Barbie wyszły tłumnie na ulice,
błyszczące, złotowłose, obnażone podobnie,
bohatersko implantowane, czują się swobodnie.
Pełno ich na estradach, co je nawet skłania
do wysiłku werbalnego i byle-gadania.
Utwierdzane urodą , poklaskiem gawiedzi,
szczęśliwe nie poznają, że każda z nich bredzi.
Bełkoczą dziwnym slangiem z odmianą „łaciny”,
promują głupotę, serio to- czy kpiny?
Gdzie brak dobrego smaku, tam publika traci,
więc wyłączcie mikrofony tandetni sensaci !
Wolę ich pierwowzory, plastikowe lale,
bo wyjęte z pudełek- milczą doskonale.
(Ewakropkapl)
******
Wolny człowiek, ale...
Znany malkontent, człowiek zgryźliwy,
oczywiście dla innych, bo sobie życzliwy,
co to, jak chwalić należy, tak potrafił chwalić
żeby jednakże, broń Boże, nie pochwalić!
Bo inni bywają… owszem, ale jednak ON
…by zrobił lepiej, nadałby właściwszy ton,
a co najmniej pokazałby, że też tak umie,
gdyby tylko chciał- co samo się rozumie!
SIEBIE też, jako pisarza, zachwalał, że zdolny,
bo pisałby z chęcią, gdyby miał czas wolny.
Czym by chciał zająć przyszłego czytelnika?
Tu zagadkowo milczy czy jednak rozmowy unika?
Retoryczne pytanie- więc odpowiedzi nie oczekuje,
wolny człowiek- niech się puszy, z innych dworuje,
wytyka nam winy, ludzkie potknięcia i jakieś błędy,
ale przy donosach, niech hamuje pisarskie zapędy!
(Ewakropkapl)
*
INFORMACJA: Słowniczek, o którym mowa poniżej
przeniesiono do CYTATÓW.