O MIŁOŚCI - ROZMAICIE...
                                                                  UTWORY CUDZE i WŁASNE

     - PRAWDZIWA MIŁOŚĆ JEST BEZWARUNKOWA i TRWAŁA- w tej  bezinteresownej postaci to, nade wszystko, miłość rodzicielska.- /Ewakropkapl/

                                       *

   "Trzeba kochać, kochać, kochać i nic więcej"                      (św. Ojciec Pio)


"Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
To prawda nie potrzebna wcale mi
Gdy nie po drodze będzie razem iść
Uniosę Twój zapach snu
Rysunek ust, barwę słów
Niedokończony, jasny portret Twój"( autor: Jonasz Kofta)
                           *

"Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził.
Nie był płaczem dla niego, chociaż mógł być o nim.
To był wiatr, dygoty szyby, obce sprawom ludzi"(autor:Stanisław Barańczak)
                             
                       *


"We śnie jesteś moja i pierwsza,
we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
psach na ziemi i ptakach na niebie."(autor:Konstanty I.Gałczyński)
                       *
" Miłość
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs"(autor:Małgorzata Hillar)
                               *
"Jak Jakub z Aniołem, tak ja z tym wspomnieniem
mocuję się nadaremnie,
bo ono silniejsze ode mnie
i słodkie nieskończenie..."(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)
                          *



"Na każdym miejscu i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił."(Adam Mickiewicz)
                            *


"Każdy dzień cię zabiera, każdy mi cię kradnie
I jest mi coraz puściej, coraz bardziej źle,
W skrytości serca ważę i przeliczam na dnie
To wszystko, co jest za mną, co przeciwko mnie."
                                                  (Kazimierz Wierzyński)
                        *


"Co z nami będzie? Uwierz mi,
tak jak ja nie kochał nikt.

Gdy Ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się, w nicości trwam.
Ty kiedyś odejdziesz i nas już nie będzie i siebie nie
znajdziesz też." (Edyta Bartosiewicz)

                              *

     "Będziesz miała imię
      jak wiosenna burza
      będziesz miała miłość
      jak jesienna burza

        I ty właśnie ty
        będziesz moją damą
        i ty właśnie ty
        będziesz moją panią" (Marek Grechuta)
                           ***

"Tylko mnie poproś do tańca
Jakbyś mnie kochał nad życie
Ja ci z nadziei różańca odpust dam
Tylko mnie poproś do tańca
Dopóki młoda godzina "(Anna Jantar)
                  *           

"O, nie mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Że tobie tylko los życia przepsułem,
Bo własną dolę sam także zatrułem
                  Zawsze i wszędzie!
           ...
Ale mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Żem żył na świecie dzikim serca szałem,
Bo z serca ciebie, choć gorzko, kochałem
                  Zawsze i wszędzie! " (Zygmunt Krasiński)





"Miłość ci wszystko wybaczy,
Smutek zamieni ci w śmiech.
Miłość tak pięknie tłumaczy
Zdradę i kłamstwo, i grzech."(Julian Tuwim) 
                  * # *
      Moje pisanie o miłości

            -To nie było wiosną- 
         
           To nie było wiosną

            raczej z końcem lata

            bez szczególnych znaków

            zwykłego poranka

           spotkane wejrzenie

           para twoich oczu

           więc nagłe olśnienie

           a już więź tajemna

          długie zapatrzenie
      
          raptem dotyk dłoni

          i zgiełk miejski znika

         gwałtowne ciał dreszcze    

         śpiewne głosu drżenie
  
        w środku nas- muzyka
                   *&*
        
          Powodem jesteś...

  Powodem jesteś najpierwszym
  moich porannych przebudzeń
  zmagań codziennych z losem
  w myślach
           słowach
                 uczynkach
  dla ciebie
           o tobie
                 z tobą
  jak było
         jak jest
               jak jutra nie będzie bez ciebie...
                                 *

                Pan X


…zapewniałeś o miłości, możliwe- kochałeś, jak nieraz, wcześniej…
gdybyś kochał, dojmująco i jedynie, bez słów bym to wiedziała…

przecież od dawna noszę rysopis, we mnie zakochanego ,pana X,
wystarczy żeby spojrzał, przysiadł obok i pomilczelibyśmy razem
do nieskończoności zapatrzeni, oniemiali, bez balastów materii.
-My- nieustająco w teraźniejszości i bez dwóch zbędnych czasów,
bo miniony nazbyt obciążający, nieznany zapowiedzią niepewności.-
I tak byśmy trwali - pan X i ja, ja i pan X…. 
                                 *

      

                      

                   Niby banalna piosenka

         ...kolejną jesień wciąż na przekór- trwamy
           i kolejną wiosną wspólnie zachwycamy....
           uparte nasze bycie jeszcze nas zadziwia
           mimo, że nie wieczne, przecież wierne bywa.

                 Co dziś mi powiesz na dzień dobry,
                 bym odejść nie umiała?

                      A co mi powiesz na dobranoc,
                      bym w snach przy Tobie trwała?

  
               …kolejną zimę -My szaleńcy wierni 
               i w kolejne lato nadal nierozdzielni...
               uparte nasze bycie samych nas zadziwia,
               chociaż nie wieczne, razem do końca upływa…

 

                 Więc co mi powiesz po latach
                  bym nie spostrzegła starzenia?

        

                 ...I nic mi nie mów u kresu drogi, 
                     jedynie- do zobaczenia.

                                   *

               
   Mężczyzna którego kocham...
 
  Mężczyzna
 
  którego kocham
 
  lubi zielony

  kolor moich oczu

  i moje wiersze

  rozkoszuje się smakiem czereśni

  upaja zapachem siana
 
  wygrzewa jak kot na słońcu

  latem wędruje po rozpalonej ziemi 
  
  gromadzi w sobie bogactwo pejzaży

  co zniewalają do powrotów

  na górskie zbocza i polne drogi...

 
  Kobieta
 
  którą kocha
 
  lubi truskawki

  i majowe wonności 
 
  każdej zimy tęskni za wiosną
 
  i jej wszechobecnym zmartwychwstaniem
 
  a potem niecierpliwie biegnie

  na powitanie lata i chce je zatrzymać

  więc dla niego więzi czereśnie w słoikach
 
  zasusza bukiety kwiatów

  uśmiecha się do małych dzieci i starych ludzi

  niekiedy próbuje okiełznać wyobraźnię słowami...
 
                     #

       

  -Przemilczane-    

Poszła wtedy inną drogą…

   tyle miałeś jej powiedzieć

     tyle uczuć przemilczanych

       stłumionych w ściśniętym gardle

         w niemych ustach zatrzymanych…

Zobaczyłeś ją po latach...

wtedy serce choś zmęczone

wystukało w dawnym rytmie

to co wargi oniemiałe

nigdy dotąd nie wyznały

         D  i a g n o z a

  Jeszcze- ten ostatni raz- zaskoczył wielu

  -przecież nie był stary

  -nie chorował

  -nie zginął w katastrofie
 
  a jednak - nie żyje

  -wtajemniczeni twierdzili

  że to przez śmiertelne zakochanie-

            tęsknił za kobietą

  -obecną od jakiegoś czasu w innym bycie

  gdzie nie sięga ludzka wola-

  więc rozpaczał nieprzerwanie

  i nieuleczalnie 

  aż osiągnął stan

  człowieczej beznadziei...

 

       Constans

  Po latach ponownie ich spotkałam
  -Co słychać ...      
 Trochę chorowali- postarzeli
 -Dłuższe milczenie -
 Rozmowa się nie klei ...
 Raptem- w jego oczach poznaję-
 To sam- co dawniej- psie spojrzenie
 Nieme wyznanie oddania
 Bezustannie adresowane do niej
 I już wiem że u nich- po staremu ...